niedziela, 6 marca 2011

Czytam.

Chwilami myślę, że to jego najsłabsza książka, chwilami, że nie do końca pamiętam już to, co było w pierwszej części. To jednak "nowy Murakami" i tak cholernie fajnie, że wraca ten sam co zawsze, ulubiony bohater.


Haruki Murakami, 1Q84, tom II.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz